Cztery pory wiary - ks. Beniamin Sęktas
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Wiara jest dynamiczna. Jest procesem, który ma charakter indywidualny. Dokonuje się w intymności wnętrza człowieka. Jednocześnie przez swoje przejawy nie jest sprawą prywatną. Mówi się o wzmocnieniu wiary i jej osłabieniu, potrzebie jej rozwijania i zagrożeniu jej utratą. Dlatego czymś niełatwym wydaje się opisanie stanu wiary zarówno jednostek, jak i całych wspólnot. Sama rzeczywistość wiary przez jej relacyjny charakter owiana jest tajemnicą. Stopień przylgnięcia do objawionej prawdy przez konkretnego człowieka znany jest tylko samemu Bogu.
Nie stracić wiary to poważne wyzwanie, które podejmuje mniej lub bardziej świadomie wierzący, krocząc drogami codzienności, które z jednej strony pełne są dowodów potwierdzających wartość skarbu wiary, a z drugiej – wątpliwości, które ogarniają człowieka wierzącego. Stąd pytanie Zbawiciela: „Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18,8). Echo tych słów Boskiego Nauczyciela powinno wybrzmiewać w naszym rachunku sumienia. Wraz z prośbą Apostołów: „Przymnóż nam wiary!” (Łk 17,5).
Wiersze zebrane w tomiku Cztery pory wiary są dla mnie, czyli autora, swego rodzaju zapisem doświadczeń zarejestrowanych podczas pokonywania etapów tej drogi, którą z niepojętej miłości pokonał Dobry Pasterz wychodzący mi naprzeciw. Droga ta, którą dociera do nas Miłosierny, jest tak różna, jak my sami. Różnorodność tych ścieżek, którymi dociera do nas Oblubieniec, świadczy o Jego niezrównanej miłości do Jego Kościoła. Podążanie nią razem z Nim służy temu, aby każdy z nas docenił podczas niej dowody Jego miłosiernej miłości.
To właśnie cykl roku liturgicznego był wyznacznikiem porządkującym następowanie po sobie wierszy pisanych na przestrzeni kilku ostatnich lat „do szuflady” oraz ich podziału na cztery zbiory stanowiące tomik. Czytelnikowi, kimkolwiek jest, życzę, aby lektura tomiku wierszy Cztery pory wiary poruszyła jego wnętrze, aby doszła w nim do głosu wiara, która dojrzewa wraz z upływem doczesności.
Ks. Beniamin Sęktas
Ilość stron: 94
Słowo, które przychodzi
Do niemego przyszło Słowo,
By odnalazł to, co zgubił,
coś, co wiary jest wymową,
I przemówił...
Do głuchego przyszło Słowo.
Była cisza.
On przejęty trwogą
Treść usłyszał...
Do ślepego przyszło Słowo.
Stało się mu światłem w mroku.
Poszedł w ciemno prostą drogą
Pewien swego kroku..
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Mateusz
Ładne wiersze. Warto po nie sięgać. Polecam.
Krystyna
Gratuluję autorowi. Wiersze dają do myślenia. Po ich przeczytaniu człowiek zastanawia się nad swoim postępowaniem. Proszę kontynuować pisanie. Polecam aby do tych wierszy sięgać.
Asia
Zdecydowanie polecam, czekam z niecierpliwością na kolejny tomik