Maryja. Kobieta naszych czasów
Cena regularna:
28,00 zł
Promocja trwa do 12 grudnia 2024
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Wszystkim Kobietom, które chcą lepiej poznać Maryję, zaprzyjaźnić się z Nią, poczuć Jej bliskość w codzienności, odkryć piękno Jej świętości i kobiecości polecam książkę "Maryja Kobieta naszych czasów".
Czytając pełne piękna i poezji, proste i głębokie refleksje Biskupa Antonio Bello odkryjecie jak wiele łączy każdą z nas z Miriam z Nazaretu i jak bardzo jest dla nas inspiracją i wzorem!
S. Anna Maria Pudełko AP
Mianowany biskupem w regionie Apulia, przyciągał rzesze wiernych, którzy z zachwytem dla wrażliwości swego kapłana wsłuchiwali się w głoszone przez niego słowo Boże. Znany z odważnego wzywania do pokoju na świecie i skromnego życia, często przebywał wśród ludzi – na ulicach, w restauracjach, w miejscach odpoczynku i pracy.
Pod koniec życia zachorował na raka. Zmarł w opinii świętości, wpatrując się w wizerunek Matki Bożej. W 2007 roku papież Benedykt XVI rozpoczął jego proces beatyfikacyjny.
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Żyj bardziej
Przy wyborze lektury rzadko kieruję się okładką. Ta mnie urzekła i od pierwszego spojrzenia wiedziałam, że chcę mieć ją u siebie. Dlatego dziś trzymam ją w dłoniach. Wołała i subtelnie przyciągała. Nie mam nic na swoje wytłumaczenie :) Ta książka cała jest modlitwą. Poetycka, ale autentyczna zarazem. A ja potrzebuje swojego kącika na zebranie myśli i zanurzenie się w kojącym błękicie. Nawet kilka minut "bycia blisko" wyzwala we mnie wdzięczność i jest niczym wiatr we włosach. Chcę czegoś więcej niż tylko powtarzalnej sekwencji wydarzeń w trybie dom-praca-dom. I ja to tu znajduję. Swój fotel, na którym moje wnętrze może przysiąść i odpocząć. Jest tu tęsknota, czułość i tajemnica. Mądrość, ufność i wiara. Wreszcie łagodność, która otula. Każde zdanie przypomina mi, że w tych wszystkich drobiazgach, ziarenkach i okruchach dnia, w które wkrada się monotonia, nie jestem sama. Nikt nie jest. Że choć nie są to sprawy wielkiej wagi, to są niczym koraliki nawlekane na różaniec codzienności. Nie zawsze idealne, ale dopiero w całości mające sens. A po co brać udział w biegu, który jest go pozbawiony? Może nie jest to bestseller światowej literatury, nie usłyszycie o niej w popularnych programach publicystycznych i nie zobaczycie na neonowych billboardach reklamowych. Jednak ta cisza wcale nie oznacza milczenia. Ona często mówi więcej niż całe morze słów. Jest jak nić porozumienia. Dlatego sięgnijcie. Otwórzcie drzwi i spójrzcie jej prosto w oczy. Może dostrzeżecie w nich siebie, a miejsce pośpiesznego oddechu zajmie wytchnienie, które mam wrażenie stało się towarem deficytowym? To prawdziwy czasospowalniacz, a dopiero kiedy zwolnimy możemy dostrzec więcej.